sobota, 17 marca 2012

Śpioch

Wyobraźcie sobie, że moja pańcia nazywa mnie śpiochem ! Przecież oprócz smacznego chrapania w budce - jem, zwiedzam mieszkanie (widziałam szafę z butami - yum!) i robię psie porządki. Takie obowiązki na prawdę wykańczają. Toteż żeby pokazać pańci, że żaden ze mnie leń wstaję zaraz o poranku. Punkt 6:00 i cały dom na nogach. Chcieliście psa to macie. Pff... Ja ? Śpioch ? A kto ciągle mówi "Daj pospać chociaż do tej 7:00" ? 


1 komentarz: