wtorek, 22 maja 2012

Upup

Mam problemy z uzębieniem. Zęby lecą jak szalone, nowe gdzieś się tam czają, a mój języcek od czasu do czasu wyważa bramy mej paszczy i se wisi i powiewa na wietrze. Pani nazywa mnie wtedy psim upupem, bo podobno mało eneligentnie wyglądam. Też mi !


3 komentarze:

  1. słodziak (czuję, że z każdym postem się powtarzam, ale dobrze mi z tym!) ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mogę, jaka ona jest słodka!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń